Wierni parafii św. Michała Archanioła jak co roku 6 stycznia uczcili święto objawienia Orszakiem i wspólnym śpiewem we włosienickiej świątyni.
Witając zebranych, sołtys Władysław Zaliński zauważył, że włosienicką szopkę w te Święta Bożego Narodzenia wzbogaciła figura pastuszka ofiarowana przez Mariusza Stachurę. Ksiądz proboszcz Rafał Jończy przypomniał, że tradycję wystawiania szopek i jasełek zawdzięczamy św. Franciszkowi z Asyżu.
Pierwszą kolędą, jaka zabrzmiała w deszczowe Święto Trzech Króli, była "Gdy się Chrystus rodzi". Z placu przy remizie śladem Kacpra, Melchiora i Baltazara mieszkańcy Włosienicy, Stawów Monowskich, Dworów Drugich i Monowic podążyli, śpiewając "Mędrcy świata, monarchowie". W ich gronie były też przewodnicząca Rady Gminy Bernardyna Bryzek, zastępca wójta Halina Musiał oraz dyrektor Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji Jadwiga Szczerbowska.
Uroczystość w kościele prowadził Stanisław Krzemień, koordynator Orszaku organizowanego w tym roku w Polsce i poza jej granicami pod hasłem "W jasełkach leży". Kolędowanie stało się okazją do wręczenia honorowych dyplomów działaczom Stowarzyszenia Ofiar Wojny. Kolędy i pastorałki intonowały chór parafialny, zespół Włosianeczki, parafialna schola, monowicki zespół Bratkowie oraz góralska kapela Straconka.
Na zakończenie wspólnego śpiewania gromko zabrzmiały słowa "Bóg się rodzi". Święto Trzech Króli było też okazją do złożenia sobie nawzajem noworocznych życzeń i zaproszenia wszystkich zebranych do przyszłorocznego – jubileuszowego, bo dziesiątego – Orszaku Trzech Króli.