W ostatni piątek w naszej szkole miało miejsce wyjątkowe wydarzenie - „Żywa lekcja przyrody”, podczas której uczniowie mogli z bliska zobaczyć, a nawet dotknąć prawdziwe węże.
Te zmiennocieplne stworzenia, których temperatura ciała zależy od otoczenia, zostały przetransportowane w specjalnych koszach wiklinowych z termoforami z ciepłą wodą, aby zapewnić im komfort.
Wśród niesamowitych okazów znaleźli się m.in. Julek – pyton królewski, Maleństwo – dwudziestoczteroletni boa tęczowy, Marlenka – spokrewniona z boa dusicielem, przedstawicielka gatunku żyjącego na Madagaskarze oraz Witold i Tosia – pytony tygrysie. Ostatni wąż zrobił największe wrażenie na zgromadzonych, gdyż jest to niezwykła odmiana węża albinosa, który pozbawiony jest ciemnego pigmentu. Zbyt silny dotyk może pozostawiać na jego żółto – białej skórze niepotrzebne siniaki.
Spotkanie poprowadził pan Krzysztof, który w ciekawy sposób opowiadał o żywieniu, hodowli, budowie i zwyczajach węży. Uczniowie poznali wiele ciekawostek na temat obserwowanych gadów: jaka temperatura jest dla nich optymalna, w jaki sposób się rozmnażają, czym charakteryzują się jaja węży, jak rozpoznać ich płeć, w jaki sposób się poruszają, co jedzą i jak działają ich zmysły. Dodatkowo uczestnicy spotkania mogli zobaczyć, jak wygląda wylinka, mylona ze skórą, którą zrzucają gadzie osobniki.
Dużym atutem zajęć była możliwość bezpośredniego kontaktu z wężami. Uczniowie mogli nie tylko obserwować zwierzęta, ale także dotknąć ich suchej i ciepłej skóry. Wszystkie okazy były oswojone i bezpieczne, co pozwoliło uczestnikom cieszyć się spotkaniem w spokojnej atmosferze.
Żywa lekcja przyrody rozbudziła ciekawość uczniów, przełamała ich lęki i rozwiała mity o wężach. Spotkanie pozostawiło niezatarte wspomnienia i pokazało, jak fascynujące mogą być bezpośrednie doświadczenia z naturą, inspirując młodych ludzi do dalszego zgłębiania tajemnic przyrody.