Warszawa - historia, która żyje

24 kwietnia klasy VIa, VIIa i VIIb rozpoczęły wiosenny sezon szkolnych wycieczek , wyruszając na dwudniowe spotkanie z Warszawą.

Stolica przywitała nas piękną pogodą. Wjeżdżając do miasta, rozpoznawaliśmy widoczne z daleka sylwetki znanych budowli, m.in. Stadionu Narodowego i Pałacu Kultury i Nauki.

Wczesnym popołudniem stanęliśmy przed wejściem do Muzeum Powstania Warszawskiego.

Od pierwszych chwil poczuliśmy, że miejsce wymaga od nas szczególnej uwagi i skupienia.

Cała ekspozycja, projekcje filmów dokumentalnych, relacje świadków oraz opowieści naszych przewodników przybliżyły nam tragiczną historię okupowanej Warszawy oraz wprowadziły w atmosferę tamtego czasu. Byliśmy pod wrażeniem heroicznej walki warszawiaków i tego, jak po wojnie podnosili swoje miasto z ruin i gruzów.

Z muzealnego półmroku wyszliśmy na zalany słońcem dziedziniec i ruszyliśmy na ulicę Wiejską do znanego wszystkim, charakterystycznie półokrągłego gmachu. Naszym celem było zwiedzanie budynku Sejmu. Wybraliśmy dzień, w którym trwały obrady, aby z bliska przyjrzeć się pracy parlamentarzystów.

Bardzo elegancki pan przewodnik oprowadził nas po najciekawszych miejscach i , posługując się nienaganną polszczyzną, ciekawie o nich opowiedział.

Najwięcej naszych emocji wzbudziła Sala Posiedzeń Sejmu. Z galerii dla gości mieliśmy okazję zobaczyć obrady parlamentu. Przyjrzeliśmy się, gdzie siedzą posłowie, jak wygląda mównica, a jak fotel Marszałka Sejmu. Rozpoznaliśmy wiele twarzy, znanych dotąd tylko z telewizji. Wychodząc, z bliska obejrzeliśmy lożę prezydencką.

W ogromnym, marmurowym holu głównym dostrzegliśmy pracujących dziennikarzy. Pan przewodnik wskazał nam dwie ważne tablice: w hołdzie posłom II Rzeczypospolitej poległym w czasie II wojny światowej oraz upamiętniającą parlamentarzystów, którzy zginęli w 2010 w katastrofie Tu-154 pod Smoleńskiem.

Przez uchylone drzwi zajrzeliśmy w głąb Sali Kolumnowej, zerknęliśmy też w sejmowe kuluary.

Ostatnim punktem programu tego dnia było spojrzenie na Warszawę z wysokości 30. piętra Pałacu Kultury i Nauki. Choć było już późne popołudnie, piękne słońce i bezchmurne niebo sprawiły, że widok na cztery strony świata był naprawdę niezwykły.

Piątek wymagał od nas niezłej kondycji. Rankiem wyruszyliśmy z hotelu na spotkanie z naszą panią przewodnik, która okazała się prawdziwą znawczynią i miłośniczką stolicy. Wspaniale słuchało się jej żywych, wypełnionych anegdotami opowieści o miejscach i ludziach. Zobaczyliśmy m.in. Teatr Narodowy, kościół św. Krzyża na Krakowskim Przedmieściu , Pałac Prezydencki, Pomnik Małego Powstańca, Barbakan i Starówkę. Na Placu Zamkowym w towarzystwie króla Zygmunta III patrzącego na nas ze swej kolumny wysłuchaliśmy warszawskiego hejnału rozbrzmiewającego o godz. 11.15 z Wieży Zegarowej .Przed Grobem Nieznanego Żołnierza, oprócz tradycyjnej zmiany warty, mieliśmy okazję obejrzeć imponującą próbę uroczystego apelu przed obchodami 30. rocznicy powstania Dowództwa Garnizonu Warszawa.

Z panią przewodnik pożegnaliśmy się przed wejściem do Zamku Królewskiego. Kolejne sale zwiedzalismy już sami, korzystając z audioprzewodników. Choć doceniliśmy bogactwo eksponatów, jednak jednomyślnie stwierdziliśmy, że zdecydowanie wolimy słuchać, gdy mówi do nas prawdziwy przewodnik, a my możemy zapytać o wszystko, co nas interesuje.

Ostatnią warszawską atrakcją był niemal królewski obiad w McDonald's z widokiem na Kolumnę Zygmunta i Zamek.

W stolicy spędziliśmy dwa piękne dni. Mimo zmęczenia, w powrotnej drodze towarzyszył nam doskonały nastrój. Wieczorem, pełni wrażeń, przywitaliśmy w Grojcu naszych rodziców.

 

Tagi

GALERIA